Moja najmłodsza mastifka Sofina właśnie skończyła 12 miesięcy. Czas więc na porównanie z Polą, Tiną i Georgią i trochę historii.
Pola Mastineum zawitała do naszego domu w sierpniu 2011 r. To był mój pierwszy mastif, nic więc dziwnego, że nie miałam zielonego pojęcia o rasie. I w błogiej nieświadomości zabrałam ją nawet (o zgrozo!!!) na kilka wystaw (zgodnie z deklaracjami przy zakupie). Na zdjęciu Pola Mastineum w wieku 12 miesięcy.
Problem polegał na tym, że Pola Mastineum była czwartym psem w naszym stadzie i dalsze zwiększanie jego liczebności nie wchodziło w grę. Pola zajęła ostatnie wolne miejsce na kanapie. Dwa lata zajęło mi dojście do wniosku, że przecież wystarczy wymienić ją, tzn. kanapę na większy model. I tak oto w grudniu 2013 r, przyjechała do nas Tina. Tu także nie ustrzegłam się od błędu, ponieważ kupiłam ją na współwłasność. Pocieszam się tylko tym, że na ogół nie popełniam dwa razy tych samych błędów. Na zdjęciu w wieku 12 miesięcy.
Wreszcie szczęście uśmiechnęło się do mnie i naprawiłam swoje błędy sprzed lat. W maju 2014 r. nasze stado powiększyło się o kolejnego mastifa - Georgianę Infinite Beauty. Na zdjęciu w wieku 12 miesięcy.
I ostatnia (na razie) mastifka - Sofina Infinite Beauty, która mieszka z nami od kwietnia 2015 r. Na zdjęciu w wieku 12 miesięcy.
Na kolejnych zdjęciach, w tej samej kolejności - Pola Mastineum, Greentina (Tina) Eternity Celebrity, a poniżej Georgiana Infinite Beauty i Sofina Infinite Beauty w wieku 12 miesięcy.