Tym razem dużo mniej mastifów niż w zeszłym roku. Tylko jeden reprezentant młodzieży i w większości klas brak konkurencji. Jedynie moja Sofi i Georgia miały w swoich klasach towarzystwo na ringu. Samce rywalizowały same ze sobą.
11 zgłoszonych mastifów, obecnych tylko 9.
Sędzia: Andras Korozs (H)
Hammer Lennox Vengo Veridas, 9 miesięcy, jedyny szczeniak na ringu.
Także jedyny w rasie przedstawiciel młodzieży, Faraon II Korosdombi.
Klasa otwarta - Tiger Mastineum.
W klasie championów występował Ulises Mastineum.
A potem to już jak w rodzinie. Safo, Sofna, Lioness i Georgiana, czyli cztery suczki z hodowli Infinite Beauty oraz Dezira New Isan Z jednej strony trochę szkoda, że zabrakło konkurencji i ducha rywalizacji, ale z drugiej była to gwarancja super zabawy i miłej atmosfery na ringu. Szkoda, że tak bardzo brakuje wielu osobom życzliwości...
W klasie pośredniej spotkały się dwie siostry, Safo i Sofina Infinite Beauty. Ta pierwsza niezwykle już utytułowana, Młodzieżowy Zwycięzca Świata 2016, kilka CACIBów mimo młodego wieku (18 miesięcy), zagraniczna nominacja na Cruftsa 2017 itd. Piękna suczka, drugiej takiej próżno szukać na polskich (i pewnie nie tylko) ringach.
Obowiązkowe kółko, czyli porównanie w ruchu.
Porównanie w pozycji wystawowej.
Zwycięzca w klasie pośredniej, Safo Infinite Beauty.
Klasa otwarta i 18-miesięczna Lioness Infinity Beauty.
Klasa championów: Dezira New Isan (pierwsze dwa zdjęcia) oraz Georgiana Infiinite Beauty.
Porównanie obu suczek w ruchu.
Na lokatach. Georgia tym razem chętnie biegała, ale zamiast stać zdecydowanie bardziej wolała siedzieć. Jakoś nie miałam serca w tym upale, aby zmuszać ją do stania w postawie.
Kolejnym etapem było porównanie suczek i przyznanie CACIBa. Na poniższym zdjęciu końcowy werdykt. Safo Infinite Beauty - CACIB. Oczywiście Georgiana znowu usiadła.
Zwycięzca rasy (BOB) - Safo Infinite Beauty. Kolejny sukces tej pięknej suczki, która idzie jak burza przez wszystkie, nie tylko polskie ringi
A potem zorganizowaliśmy mały piknik w lesie. Wstęp był otwarty, kto chciał, to dołączył.
Całusy w ramach podziękowania za współpracę.
Zaimprowizowany prysznic w gorące popołudnie.
Przed nami były jeszcze konkurencje hodowlane, w których brały udział: Safo, Lioness oraz Sofina Infinite Beauty.
Oczywiście niczego nie zdobyłyśmy, ale zabawa była przednia. Dla nas, bo nasze psy miały raczej dość tych uciech, chociaż nie dały tego po sobie poznać