Mastif z kwiatkiem, czyli sposób na udaną prezentację. Tytułowe zdjęcie dzięki uprzejmości Małgosi, właścicielki Deziry i Baksia.
Zakończenie naszego sezonu wystawowego miało miejsce w Nowym Dworze. Przyjechało siedem mastifów, a dzięki licznym sympatykom rasy i zamorskim gościom, wystawa przebiegła w bardzo miłej atmosferze. Tym razem jednak była ona tylko pretekstem, a naszym głównym celem było spotkanie towarzysko-rodzinne. Pod jednym dachem zebrała się dziewiątka dużych i małych mastifów. To cud, ale niemal wszystkie zmieściły się na kanapach. I jeszcze zostało trochę miejsca dla nas.
Pamiątkowa fotka uczestników i sympatyków na zakończenie wystawy. Myślę, że wielu z nas zgodzi się z poniższym cytatem (Jacek Walkiewicz, Pełna moc możliwości): "...największymi profesjonalistami są amatorzy, czyli miłośnicy tego, co robią ― ci, którzy nie robią tego dla pieniędzy.Często o profesjonalizmie mówimy, mając na myśli zawodowców, czyli osoby czerpiące korzyści finansowe ze swojej pracy ― i wyłącznie dla tych korzyści podnoszące swój profesjonalizm. Dla mnie największym profesjonalistą jest amator, który robiłby to, co robi, nawet wtedy, gdyby nikt mu za to nie płacił."
Po kliknięciu wszystkie zdjęcia z wyjątkiem tytułowego, rozszerzają się.
BAKSI New Isan (9 miesięcy), klasa młodzieży.
PICASSO Eternity Celebrity (14 miesięcy), klasa młodzieży.
NANDO Maes Howe, klasa pośrednia.
DEZIRA New Isan i GEORGIANA Infinite Beauty, klasa szczeniąt.
PINACOLADA Eternity Celebrity i PRINCESS GREENTINA Eternity Celebrity, klasa młodzieży.
Porównanie zwycięzców w klasie młodzieży o tytuł "Najlepszego juniora".
Zwycięzca rasy, NANDO Maes Howe i najlepszy junior PINACOLADA Eternity Celebrity.
I najpiękniejsze zdjęcie, które ostatnio udało mi się zrobić. Super kontakt człowieka z psem i wyraźna nić porozumienia. Na zdjęciu z Georgianą, ale tak naprawdę ze wszystkimi mastifami. Dziękujemy Dianie za wszystkie wskazówki i rady oraz miło spędzony czas
Spotkanie rodzinne - mój skarb, GEORGIANA Infinite Beauty i jej siostra GEISHA Infinite Beauty.
Psom było wolno dosłownie wszystko. Dobrze być mastifem...