Jak na razie dziewczyny trochę się różnią. Charaktery mają jednak podobne. Greentina jest nieco bardziej „otwarta” i nie ma żadnych zahamowań, także w stosunku do dorosłych członków stada. Jest odważna i ciekawska. I oby tak zostało O mały włos a zaliczyłaby kąpiel w naszym brodziku. Jest płytki, tylko 1 m, ale i tak przeżyłam chwile grozy. Na szczęście uratowała ją pokrywa lodowa i zamoczyła tylko jedną nogę, którą pomagałam wyciągać z wody.
Na czterech pierwszych zdjęciach Pola i Greentina w naszym ogrodzie.
Tak się jakoś złożyło, że pierwszy miejski spacer odbył się w obu przypadkach w wieku 3,5 miesiąca.
Pola i Greentina w Koziegłowach.