W drugiej połowie lutego nadal nie było widać zimy. Panowały niemal wiosenne warunki i wyglądało na to, że taka ciepła aura utrzyma się dłużej . Nie tęskniliśmy za zimą, ale trochę było nam jednak żal białych pejzaży i spacerów w śnieżnej scenerii...
W relacjach między Polą i Tiną nic się nie zmieniło.
Demonstracja siły
Czasem lekko cierpła mi skóra i zastanawiałam się, czy na pewno mała wyjdzie z tych zabaw bez szwanku
Tina święta nie jest i też potrafi pokazać zęby.